Tego wieczoru rozpoczęła się nasza jedyna w swoim rodzaju przygoda! Morska przygoda! Nasz okręt „Golden Eight” wyruszył równo o godz. 22:00 na spotkanie z nowym nieznanym lądem!!! Ahoj!!!
Do portu zawinęliśmy o poranku po długiej podróży. Jednak zmęczenie szybko minęło, kiedy zobaczyliśmy naszą piękną przystań, do której zacumowaliśmy na całe 2 tygodnie. Wicie czekały na nas z otwartymi rękami . Przygotowanie obozu zajęło trochę czasu i przygotowań i po pierwszym, pełnym wrażeń dniu przyszedł czas na kolejny, jeszcze bardziej wypełniony wrażeniami i przepiękną, słoneczną pogodą, tropikalną temperaturą i widokami. Mięliśmy tego dnia wszyscy możliwość zanurzyć się w orzeźwiających wodach Bałtyku, a gorące słońce suszyło natychmiast naszą skórę i wprawiało w doskonały nastrój na resztę pobytu. Nasza załoga wcieliła się w nowe role, oprócz Kapitana, Bosmana, Ochmistrza, Pierwszego Oficera mamy również cały sztab Komandorów i liczną załogę składająca się z Marynarzy i nie tylko!!! Jeszcze tego samego wieczoru doczekaliśmy Zaślubin Złotej Ósemki z morzem. Dla wszystkich było to niezapomniane wydarzenie. W blasku zbliżającego się już ku zachodowi słońca, w świetle pochodni i przy akompaniamencie fal, gitarzystów oraz hymnu Złotej Ósemki czterech Komandorów zanurzyło flagę w morskich falach na brzegu plaży w Wiciu. Po tej wzruszającej uroczystości powróciliśmy na okręt, gdzie rozpoczęliśmy nasze pierwsze obrzędowe ognisko. Niestety tego dnia z powodu nadciągającego sztormu nie udało się nam go dokończyć, ale z pewnością będzie jeszcze nie jedna okazja. Pogoda na chwilę przestała nas rozpieszczać, ale to tylko niewielki mankament, który nie ma wpływu na kurs naszego okrętu W środę każdy miał okazję udowodnić nie tylko, w jak dobrej jest kondycji ale również jak łatwo potrafi pokonać lęk wysokości.
Niektórzy oczywiście mieli z tym więcej kłopotu, ale wszyscy ostatecznie szczęśliwie dobrnęli do celu czyli zakończenia trasy.
Zapraszamy do obejrzenia galerii i niedługo opowiemy ciąg dalszy tej naszej morskiej historii
Ahoj!!!